niedziela, 12 sierpnia 2012

12 sierpnia 2012


Północna Brazylia pachnie inaczej niż reszta świata.

Brazylijczycy mówią, że dobra kawa powinna być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czyta jak anioł i słodka jak miłość. Ale spróbujcie połączyć te cztery cechy w jednej filiżance, a potem we własnym wnętrzu, to zrozumiecie jak się poczułam.

Można rozdzielić sprawy na ważne i nieistotne, i zajmować się tylko tymi pierwszymi. Niech te drugie same się rozwiązują.

Człowiek, który umie się cieszyć tym co ma - nawet jeśli nie ma prawie nic - ma w sobie czystą radość i siłę ...

Beata Pawlikowska Blondynka w Brazylii
Wydawnictwo G+J RBA, W-wa 2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz