Zanim wreszcie dotarł na miejsce, zużył wszystkie przekleństwa ze swojego całkiem bogatego słownika.
Miał wrażenie, że wszyscy prócz niego rodzą się z gotową instrukcją obsługi tego świata.
Zawsze czuł się jak para białych skarpet w brązowych mokasynach, w pokoju gdzie wszyscy noszą fraki.
...ale tak to już jest w życiu prawda? Przywiązujesz się do czegoś, a potem to coś tracisz.
F.Flagg Święta z Kardynałem
Nowa Proza, W-wa 2011, tł. W. Szypuła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz