piątek, 13 lipca 2012

13 lipca 2012


Oficjalnie, zgodnie z diagnozą, mam spastyczność mięśni nóg. Ale to prawie zawsze przekłada się na spastyczność duszy.

Pan także nieustannie wsłuchuje się w swoje serce, prawda? Pana serce także nie jest całkiem sprawne? Pana serce także kuleje? Tak jak moje nogi. Mamy tylko inne diagnozy.

Od najmłodszych lat przejmowała się przepisami. To chyba jedyne, co jest w niej nie polskie.

Delikatnie dotykał fotografii, jak gdyby chciał dotykiem wzmocnić wspomnienia.

Wygląda na to, że ostatnio o miłości wiedzą więcej laboranci niż poeci. Wielu to przeraża, wielu innych z kolei uspokaja.

Był taki stan nazwijmy go szczęściem, w moim życiu, który do dzisiaj mnie przeraża.

Janusz L. Wiśniewski Zbliżenia
Wydawnictwo Literackie, 2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz